🐉 16 Latek Nie Żyje Konin
Publikacja: 04.03.2023 08:12. Foto: stock.adobe.com. qm. „W dniu 17 lutego odszedł mój syn Mikołaj Filiks. Miki 8 marca skończyłby 16 lat” - napisała w mediach społecznościowych
Tragedia na skrzyżowaniu ulic Kaliskiej i Solnej w Koninie. W wypadku samochodowym zginęła jedna osoba, a druga walczy o życie w szpitalu.https://www.lm.pl/a
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 10. 24-letni mężczyzna jadąc samochodem osobowym Audi A4 wypadł z drogi i dachował. - Pojazd znajdował się na polu w odległości ok. 50 metrów od drogi, natomiast kierowca znajdował się poza pojazdem - informuje mł. kpt. Sebastian Andrzejewski z KM PSP w Koninie.
Nie żyje 16-latek, który ratował tonącego kolegę Foto: Jakub Gruca / Fokusmedia Dramat rozegrał się w poniedziałek, w godzinach popołudniowych. - Do zdarzenia doszło po godz.17.20.
WPHUB. 17.12.2020 12:28, aktualizacja 02.03.2022 21:50. Wałbrzych. Bójka w poprawczaku. 16-latek nie żyje. 97. Tragedia w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Wałbrzychu na Dolnym Śląsku. Nie żyje 16-letni wychowanek. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w placówce doszło do bójki między dwoma rówieśnikami.
Nie żyje 14-latek. Tragiczny wypadek w Woli Mrokowskiej. Nie żyje 14-letni rowerzysta. Data utworzenia: 6 czerwca 2023, 19:16. Do tragicznego wypadku z udziałem autobusu komunikacji miejskiej
16-latek zmarł tuż pod kamerą monitoringu. "Jak to się stało, że nikt nie zareagował?" Nie milkną echa śmiertelnego pobicia 16-latka w Zamościu. Wszystko rozegrało się w centrum miasta
Nie żyje 16-latek. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie asp. szt. Piotr Kwidziński przekazał w rozmowie z PAP, że o wypadku policjanci zostali poinformowani przed godz. 3.
Nastolatek zmarł w szpitalu. Nastolatek chciał skoczyć jak Paweł Jumper. Zmarł w wyniku poniesionych obrażeń. Młody mężczyzna jeździł rowerem po terenie opuszczonych magazynów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu Gminy. Teren na którym doszło do wypadku został pokazany na filmie: DĘBOWA KŁODA: 16-latek
6zHe. Wielka tragedia w miejscowości Honoratka w powiecie konińskim. Nie żyje 41-letni nurek, który wybrał się na wspólne nurkowanie ze znajomymi. W wodzie stało się coś strasznego. Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę (2 stycznia) nad jeziorem w Honoratce w powiecie konińskim. Jak informuje portal na wspólne nurkowanie wybrało się trzech mężczyzn. W pewnym momencie 41-latek miał problemy z płucami i wypłynął na powierzchnię. - Mężczyzna nie miał siły płynąć i do brzegu holowali go koledzy - dodaje mł. asp. Sebastian Wiśniewski z KPP Konin. 41-latek stracił przytomność, a na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Mimo reanimacji nie udało się go uratować, a lekarz potwierdził zgon mężczyzny. Być może sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczyny śmierci 41-letniego nurka. Policjanci z Konina prowadzą postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. To nie pierwsza tragedia na jeziorze w Honoratce. We wrześniu utopił się tam 46-letni nurek. Jego poszukiwania trwały ponad 24 godziny. Nie żyje Marcin Felek. Wokalista disco polo utopił się ratując ludzi.
Kierowca zginął na miejscu, to tragiczny bilans wypadku w powiecie szamotulskim. 48-latek nie posiadał również prawa jazdy. Wszystko wydarzyło się w sobotę 28 maja br. około godziny 20. Wówczas szamotulskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Piaskowie (gm. Szamotuły). Na miejsce bardzo szybko dotarły wozy strażackie, policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Z policyjnych ustaleń wynikało, iż 48-letni mieszkaniec gminy Kaźmierz, który kierował samochodem marki Mazda, zjechał na pobocze gdzie uderzył w drzewa, po czym przemieścił się na pole uprawne. Po sprawdzeniu kierującego w policyjnym systemie okazało się, iż z uwagi na decyzję o cofnięciu uprawnień, 48-latek nie posiadał prawa jazdy – informuje portal Sandra Chuda z szamotulskiej policji Z uwagi na stan mężczyzny nie było możliwości sprawdzenia czy kierujący był trzeźwy. 48-latkowi pobrano więc krew do badań. Oficjalne wyniki będą znane w terminie późniejszym. Kierujący w poważnym stanie został przetransportowany przez Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Niestety w wyniku doznanych obrażeń, mężczyzna zmarł – dodaje Chuda Na miejscu wypadku policjanci wykonali oględziny, szkic miejsca zdarzenia oraz dokumentację fotograficzną niezbędne dla dalszego postępowania, w ramach którego będą wyjaśniane przyczyny wypadku.
35-letni mężczyzna zginął przygnieciony betonowym szalunkiem. Do tragedii doszło dziś ok. 8:30. O tej godzinie policję poinformowano o zapadnięciu się meliracyjnego rowu w Mielnicy, gm. Skulsk. W wykopie przebywał w tym czasie 35-letni mieszkaniec Kleczewa. Jak informuje rzecznik konińskiej policji - Sebastian Wiśniewski - pracującego tam mężczyznę przygniotła betonowa osłona rowu. Na miejsce wezwano Ochotniczą Straż Pożarną ze Skulska. Druhowie wydobyli poszkodowanego próbując go reanimować. Do pomocy skierowano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzny nie udało się jednak uratować - mówi rzecznik policji. Policja pod nadzorem prokuratury bada okoliczności zdarzenia.
16 latek nie żyje konin